Wieczorny wypad pod Siechnice (prawie, jak Czesiek :D ) Z Gaju na Niskie Łąki i później na Opatowice, Trestno i Blizanowice. Za tą ostatnią wioseczką złapał mnie już deszcz, a że było już ciemno postanowiłem wracać tą samą drogą.
Niedaleko wiaduktu na Krakowskiej złapałem kapcia, jednak zadziałał mój system samołatający dziury :D Kupiłem ostatnio dętki takie, jak miał Blase w Stanach, czyli wypełnione wewnątrz substancją, która ma za zadanie łatać dziurki. Choć system się sprawdził i do jechałem do domu, to muszę przyznać, że to klejenie od środka jest tylko takie na dojazd awaryjny, bo później i tak trzeba samemu dziurę łatać :D Mimo wszystko jestem zadowolony, dlatego że dojechałem do domu bez zsiadania z roweru, mimo przebitej dętki.
Swoją drogą, jak sobie policzyłem... to jest już mój szósty kapeć od początku czerwca - wychodzi średnia jeden na tydzień... :( Trzeba koniecznie kupić nowe opony, bo się zapas łatek kończy :D
Komentarze (3)
Miałem taką na początku roku, jeżeli pamiętasz. Jak zmieniłem opony, jak "ręką odjął". ;) Pozdrawiam - Czesiek
Nie choruję na tzw. "cyklozę".
Pokonywanie dystansu i własnych słabości, poznawanie nowych miejsc i ludzi (w niektórych można nawet się zakochać :D ), zdrowe i przyjemne spędzanie wolnego czasu - o to w tym wszystkim chodzi!
I tak właśnie wygląda ta moja zabawa z rowerem. :)
Uwielbiam jeździć długie dystanse i pokonywać podjazdy.
Kocham lasy, kocham góry, kocham jeździć. :)
Czasem bawię się w rowerowe rajdy na orientację ale najwięcej radości sprawia mi podróżowanie z sakwami. W wakacje 2009 roku wraz z moją kochaną Asią i przyjacielem Mateuszem pokonałem trasę Dookoła Polski. Łącznie przejechaliśmy niemal 4000 kilometrów w ciągu 30 dni. Na trasie towarzyszyli nam nasi Przyjaciele. Poza tym mam na swoim koncie wypady do Pragi, Wilna oraz na Bornholm. W głowie są kolejne plany. :)
Na blogu BIKEstats.pl dodaję regularnie i nieregularnie wpisy od czerwca 2006 roku. Można tam znaleźć tysiące zdjęć, oraz setki opisanych tras i relacji z wycieczek mniejszych i większych. :)
Trochę statystyki:
PRZEBIEG: 52'788 km (30.04.10)
MAX DYSTANS: 323,40 km (24.07.08)
MAX PRĘDKOŚĆ: 72,00 km/h (Puchaczówka, 20.09.09)
POWYŻEJ 300 km: 2 razy (stan na 19.03.12)
POWYŻEJ 200 km: 16 razy (stan na 19.03.12)
POWYŻEJ 100 km: 170 razy (stan na 19.03.12)