Przed meczem Hiszpanów wypuściłem się w dłuższą traskę: Wrocław/Gaj - Iwiny - Zacharzyce - Święta Katarzyna - Sulimów - Okrzeszyce - Rynakowice - Gęsice - Swojków - Piskorzów - Piskorzówek - Radłowice - Racławice Małe - Stary Ślęszów - Polakowice - Wojkowice - Żórawina - Szukalice - Komorowice - Wysoka - Wrocław/Ołtaszyn/Wojszyce/Gaj W Radłowicach zabłądziłęm (jak można to zrobić we wsi?! buahaha) ale wyszło mi to nawet na dobre, bo wylądowałem w jakimś truskawkowym polu... pyszne truskaweczki były hehe :)
Komentarze (2)
Największe szczęście jakie mnie w życiu spotkało... to Ty. :* A szabrowanie czasem jest fajne. :D
Nie choruję na tzw. "cyklozę".
Pokonywanie dystansu i własnych słabości, poznawanie nowych miejsc i ludzi (w niektórych można nawet się zakochać :D ), zdrowe i przyjemne spędzanie wolnego czasu - o to w tym wszystkim chodzi!
I tak właśnie wygląda ta moja zabawa z rowerem. :)
Uwielbiam jeździć długie dystanse i pokonywać podjazdy.
Kocham lasy, kocham góry, kocham jeździć. :)
Czasem bawię się w rowerowe rajdy na orientację ale najwięcej radości sprawia mi podróżowanie z sakwami. W wakacje 2009 roku wraz z moją kochaną Asią i przyjacielem Mateuszem pokonałem trasę Dookoła Polski. Łącznie przejechaliśmy niemal 4000 kilometrów w ciągu 30 dni. Na trasie towarzyszyli nam nasi Przyjaciele. Poza tym mam na swoim koncie wypady do Pragi, Wilna oraz na Bornholm. W głowie są kolejne plany. :)
Na blogu BIKEstats.pl dodaję regularnie i nieregularnie wpisy od czerwca 2006 roku. Można tam znaleźć tysiące zdjęć, oraz setki opisanych tras i relacji z wycieczek mniejszych i większych. :)
Trochę statystyki:
PRZEBIEG: 52'788 km (30.04.10)
MAX DYSTANS: 323,40 km (24.07.08)
MAX PRĘDKOŚĆ: 72,00 km/h (Puchaczówka, 20.09.09)
POWYŻEJ 300 km: 2 razy (stan na 19.03.12)
POWYŻEJ 200 km: 16 razy (stan na 19.03.12)
POWYŻEJ 100 km: 170 razy (stan na 19.03.12)