Dla Jasia!
Dla nowo narodzonego Człowieka: Jasia. :)
15. marca 2012 roku przyszedł na świat w żagańskim szpitalu Jan Mateusz!
Syn Patrycji i... Ojca Mateusza. ;)
Poczciwy Matysek został Tatusiem. :D
Jestem z jego dzielnej Żonki i z niego bardzo dumny!
Życzę Wam sto lat w szczęściu, zdrowiu i radości! Niech Wam młody Jaś dostarcza tysięcy wspaniałych doznań i rośnie na cudownego człowieka! :)
Gratuluję!
W tym miejscu chciałbym przytoczyć pewien wesoły cytat...
Nasz wierny towarzysz doli i niedoli Krzysiu, znany wszystkim jako Iskierka powiedział:
”Matys! Wreszcie zrobiłeś w życiu coś, co ma ręce i nogi!” :D
I choć Matys zrobił w życiu dużo fajnych rzeczy, to chyba każdy się ze mną zgodzi, że człowiek nie może w swoim życiu zrobić nic lepszego niż dać komuś życie.
Radość niesamowita!
Jasiu rośnij! Pojeździmy na rowerach! :)
Pati i Matysku!
Gratuluję Wam jeszcze raz.
Cieszę się z Wami.
I trzymam za Waszą Trójkę kciuki!
Pod powyższym podpisuje się oczywiście też moja kochana Asieńka. :)
Czas na opis setki...
Setka była bardzo przyjemna.
Połowę kilometrów zrobiłem z Jackiem, który spędzał z nami weekend. Dziś, korzystając z pięknej pogody, postanowiliśmy odwiedzić Brody i Suchodół. Wyruszyliśmy ubrani na krótko, pogoda do tego zachęcała – było ciepło!
Z przyjemnością przemierzaliśmy leśne dukty, minęliśmy Świbinki i Nową Rolę i dotarliśmy nad jezioro Głębokie. Nad jeziorkiem spędziliśmy dłuższą chwilę delektując się smakiem Złota Wielkopolski – chłodny Pils w taką pogodę smakuje wybornie!
Po degustacji nad jeziorem udaliśmy się już do Brodów, w międzyczasie odwiedziliśmy Sosnę Ośmiornicę i jezioro Proszowskie. W Proszowie było sporo wędkarzy i amatorów grilla – to cieszy, że inni ludzie też korzystają z wiosennej pogody spędzając czas na świeżym powietrzu.
W Brodach Jacek podziwiał majestatyczny Pałac Brüla oraz staromiejską zabudowę. Spodobało mu się. Szkoda tylko, że pałac wciąż niszczeje. Dobrze że chociaż zagospodarowano dwie przypałacowe oficyny.
Z Brodów udaliśmy się w urokliwe miejsce, Suchodół. Tam krótka wizyta nad jeziorem Suchodolskim i wracamy. Robimy jeszcze przerwę przy starym poewangelickim kościele w Jeziorach Dolnych.
Do domu dotarliśmy jadąc asfaltową drogą (na teren brakło mi już sił). Zahaczyliśmy jeszcze o zalew Karaś nad którym ostatnio biegam. Gdy wycieczka dobiegła końca mogliśmy nacieszyć nasze podniebienia opychając się pysznym obiadkiem przygotowanym przez kochaną Asię. :)
Niestety, wszystko co piękne kiedyś się kończy. Jacek musiał wracać wieczorem do domu. Dziękujemy Ci Jacku za wspólnie spędzony czas, wspólne kilometry, spacer, grilla i wyprawowe wspomnienia! Przyjeżdżaj znów do nas prędko! :)
To jeszcze nie koniec. :D
Po jakimś czasie wpadłem na pomysł: „przejechać setkę”!
Asia poparła tą ideę. Żal było mi ją zostawiać w domku na kolejne trzy godzinki...
Pojechałem.
W ciemnościach ruszyłem do Żar, jechało się świetnie. Lubię jeździć nocą.
W Żarach dotarłem do Rynku, a następnie odwiedziłem Matyska, by powspominać szaleństwa z piątkowej nocy – na pępkowym było wesoło. :)
Po tej sympatycznej wizycie trzeba było pędzić do domu, gdzie czekała Asia.
Pędzić może nie pędziłem, bo hamował mnie wzmagający się wiatr, ale do przodu pchały mnie dobre emocje. Emocje, które sprawiły, że cały weekend obfitował wieloma pięknymi chwilami!
Więc... było pięknie! :D
Dziękuję!
Gratuluję!
I szczęścia życzę! :)
TRASA:
Lubsko -> Budziechów -> Świbinki (lasem) -> Nowa Rola -> j.Głębokie -> Proszów -> Nabłoto -> Brody -> Jeziory Dolne -> Suchodół -> Jeziory Dolne -> Brody -> Chełm Żarski -> Lubsko...
...Lubsko -> Budziechów -> Jasień -> Świbna -> Drożków -> Grabik -> Żary -> Grabik -> Drożków -> Świbna -> Jasień -> Budziechów -> Lubsko
TROCHĘ FOTEK:
Na trasie...© JPbike
Jacek pokonujący lubuskie szutry© Mlynarz
Zadowolony i uśmiechnięty - o to chodzi!© Mlynarz
Przed siebie...© JPbike
Nad jeziorem Głębokie© JPbike
Jacek mówi, że woda jest OK!© Mlynarz
Złoty Pils nad jeziorkiem też jest OK! :)© Mlynarz
Wreszcie zaczynają się ciepłe miesiące!© JPbike
Wodna przeprawa w lesie - survival musi być!© JPbike
Lubuski bruk© JPbike
Jezioro Proszowskie© JPbike
Tu kiedyś były tory© JPbike
Aleja drzew© Mlynarz
Jacek - paparazzi© Mlynarz
Jacek i Brama Zasiecka w Brodach© Mlynarz
Herb i napis nad Bramą Zasiecką© Mlynarz
Pałac Brühla w Brodach© JPbike
Jacek podziwia pałac© Mlynarz
Pałac jest ogromny© JPbike
Jacek-zdobywca i jego wierny TREK ;)© Mlynarz
Atlanci podtrzymujący balkon brodzkiego pałacu© Mlynarz
Smutno patrzeć jak pałac niszczeje...© Mlynarz
Elementy zdobnicze nad oknami brodzkiego pałacu© Mlynarz
Przy tej fontannie ekipa wyprawy rowerowej "Dookoła Polski 2009" odpoczywała i zdawała relację dla TV - oj, to były czasy! :)© Mlynarz
Kościół w Brodach© Mlynarz
Kościół w Jeziorach Dolnych© Mlynarz
W drodze do Suchodołu© Mlynarz
Jezioro Suchodolskie© JPbike
W drodze powrotnej - do Tarnowa tylko 1 km... ;)© Mlynarz
W Lubsku - nad zalewem "Karaś"© JPbike
Żarski Ratusz nocą... :)© Mlynarz