Śnieżne wygłupy i takie tam inne - czyli lutowy "urlop" w Jasieniu

Wtorek, 17 lutego 2009 · Komentarze(7)
Tak się fajnie złożyło, że razem z moim Aniołkiem mogłem spędzić kilka dni w Jasieniu odrywając się od pracy i innych codziennych obowiązków.
Czas mijał bardzo szybko, za szybko.
Odpoczywaliśmy, leniuchowaliśmy... to była sielanka! :D

Na rowerach nie jeździliśmy zbyt wiele, bo akurat podczas naszego pobytu Jasień został zaatakowany przez zimową aurę jakiej dawno tam nie widziałem.
W lesie śniegu po pachy, drogi asfaltowe zasypane... po prostu nie było gdzie i jak za bardzo jeździć.
Ale mimo to w ogóle się nie nudziliśmy.

Podczas ośmiodniowego pobytu przejechaliśmy na rowerach niespełna... 4 kilometry – to było w dniu, w którym łudziliśmy się, że może chociaż po lesie uda się rowerować. ;]
Nie udało się jednak. W związku z tym wypady rowerowe zamieniliśmy na śnieżne spacery z Bafi i takie tam inne. ;)

Poniżej zamieszczam kilka fotek z naszego przyjemniastego „urlopu”. :)

Tyle śniegu - czas się z nim zmierzyć © Mlynarz


I ruszyła! Przed siebie! :D © Mlynarz


Pogoda tego dnia była dla nas łaskawa © Mlynarz


Dookoła śnieg ale rzeczki nie były skute lodem © Mlynarz


Flecik i Trek na wojennej ścieżce tzn. śnieżnej ścieżce :) © Mlynarz


O co tu chodzi?! :D © Mlynarz


Flecik i Trek - są już skazani na siebie ale raczej się lubią :) © Mlynarz


Po lesie jeździć się nie dało - za dużo śniegu :) © Mlynarz


W takich warunkach łatwo o wypadek ;) © Mlynarz


Można wpasć w śnieżną zaspę ;) © Mlynarz


Zachód słońca po naszej rowerowej eskapadzie © Mlynarz


Zbyt duża ilość śniegu uniemożliwiała jazdę na roerze ale i tak było fajnie :) © Mlynarz


Zamiast rowerowania spacerowaliśmy z Bafi :) © Mlynarz


Bafi się oblizuje na widok śniegu © Mlynarz


Podczas spaceru spotkaliśmy zapalonego bikera ;) © Mlynarz


Zbliżając się do skarpy... :) © Mlynarz


Na skarpie © Mlynarz


Zimowy widok ze skarpy © Mlynarz


Śniegożerca :D © Mlynarz


Oczekując na Młynarza ;P © Mlynarz


Na końcu każdego tunelu jest światło... :D © Mlynarz


Po powrocie ze spaceru trzeba się brać za porządki ;) © Mlynarz


Były też i wieczorne spacerki - Asiczulek z Baficzkiem © Mlynarz


Kościół w Jasieniu - podczas wieczornego spacerku © Mlynarz

Komentarze (7)

Kosma a miałaś do nas dołączyć. :D
Byłoby jeszcze fajniej ale co się odwlecze... ;)

Darek pewnie, że tak. :)
Już niedługo znów będzie tam zielono i mam nadzieję, że wtedy pojedziemy sobie tam wypić piwko. :)

Pozdrawiam!

Mlynarz 01:22 sobota, 28 lutego 2009

Widzę, że było super :)
Asiczka próbująca się wkomponować we flecika - bezcenne :]
"Oczekując na Młynarza" - zajefajne, szkoda tylko, że troszkę naświetlone :)
Ogólnie - cieszę się, że mieliście wspaniały urlop.
Pozdrawiam :)

kosma100 07:17 czwartek, 26 lutego 2009

Ta letnia jest fajniejsza... ;)

djk71 06:43 czwartek, 26 lutego 2009

Kobra mogę tylko potwierdzić wszystko to co napisałeś.
Szkoda jedynie, że takie chwile szybko mijają.
Oby prędko znów była okazja powtórzyć taki beztroski tydzień. :)

Kundello możemy zatem uznać się za szczęśliwych ludzi. :)
Dzięki naszym Asiom oczywiście. :D

Darek oj było. Jednak rower to nie wszystko. :D
Choć gdyby była pogoda i dużo rowerowania to pobyt w Jasieniu byłby jeszcze lepszy. :)
A przypominasz sobie skarpę ze zdjęć?! :D Byliśmy na niej latem. :)
Ale wtedy krajobraz na niej był całkowicie inny niż teraz. :)

Pozdrawiam!

Mlynarz 23:54 środa, 25 lutego 2009

Pięknie... zazdroszczę Wam tego wypoczynku... Musiało być świetnie mimo, że prawie bez rowerów...

djk71 23:32 środa, 25 lutego 2009

Kurcze te zdjęcia i cała atmosfera przypomina mi jazdę z moim Aniołkiem, zresztą też Asią:D

Muszę powiedzieć że widzę nawet jakieś podobieństwo naszych Aś:)

kundello21 21:59 środa, 25 lutego 2009

No piękny urlop w pięknej okolicy i z pięknym Aniołkiem. Pozdrawiam

Kobra 21:12 środa, 25 lutego 2009
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa serwa

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]