NOWY MIESIĄC

I rozpoczął się dziś dziesiąty miesiąc tego roku :) PAŹDZIERNIK!
Mam nadzieję, że pogoda nie będzie zawodzić.

W dalszym ciągu jestem w Jasieniu :D

Zrobiłem sobie bardzo przyjemną traskę, którą dziś szczególnie fajnie się jechało, gdyż pogoda do jazdy była świetna! Ale trzeba przyznać, że czuć już jesień... liście zaczynają sypać się z drzew :D


- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
JECKYLL & HYDE – „Freefall”
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

BROWAR DNIA: FAX

CUKIEREK DNIA :D : Kinder Biovital


Kocham takie niebo, a jeździć pod nim... :D


Jak będę grzeczny... to kiedyś tam zamieszkam ;P




TRASA:
Jasień -> Jabłoniec -> Golin -> Jaryszów -> Pietrzyków -> Dębinka -> Rytwiny -> Cielmów -> Czerna -> Grabów -> Bronice -> Zieleniec -> Lisia Góra -> Jabłoniec

Komentarze (32)

Moni(cz)ka Marzycielka. ;))))

czesiek 09:03 piątek, 19 października 2007

Kosma ale ja to wszystko wiem!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Właśnie nie wiedziałem o co chodzi z tą dwunastką :P

Mlynarz 22:42 czwartek, 18 października 2007

Bo rower..... wychodzi na spacer z kochanką ;)
;)

kosma100 22:28 czwartek, 18 października 2007

a gdzie czas na......... na rower? :P coś Kosmacz ominęłaś ;D

Aga 20:57 czwartek, 18 października 2007

Młynarz Kolejność jest taka:
1. robisz swojej kobiecie śniadanie;
2. Zanosisz do łóżka i całuskiem ją budzisz;
3. prasujesz;
4. robisz kanapki swojej kobiecie, by zabrała je do pracy;
5. sprzątasz w domu;
6. idziesz do pracy zarabiać na futra, waciki itp.;
7. przychodzisz z pracy i podajesz obiad swojej kobiecie;
8. myjesz naczynia po obiedzie;
9. Gotujesz obiad na jutro;
10. myjesz gary po gotowaniu;
11. myjesz się;
12....

Pozdrawiam ;)

kosma100 20:51 czwartek, 18 października 2007

:D

Kosma, kiedy wreszcie nauczysz mnie kolejności wykonywania działań?! :P

Mlynarz 10:18 czwartek, 18 października 2007

Młynarz Ułamki proste, hehehehe aleś pojechał po bandzie toż to prawie wyższa matematyka, hihihihi ;)
Pozdrawiam ;)

kosma100 09:25 środa, 17 października 2007

Kosmacz zna się na rzeczy. Dzięki niej potrafię dodawać... ułamki proste ;P

Mlynarz 16:25 poniedziałek, 15 października 2007

Co do macierzy, pochodnych itp. służę pomocą ;)))))))))))))
Chętna do pomocy
sKosmaczona Matematyczka ;)

kosma100 19:15 niedziela, 7 października 2007

Dobrze Ci się zdawało Agnieszko :)
Dziś się troszkę bawiłem na blogu :D
Ale już skończyłem, bo muszę zrobić dużo innych rzeczy :)

Masz możliwości, masz. Planuj długofalowo. Zacznij się uczyć od jutra, a później idź na egzaminy i weź co Twoje :]

Będę trzymać kciuki za Ciebie jeśli zdecydujesz się spróbować zrealizować jedno ze swych marzeń!

Mlynarz 15:50 sobota, 6 października 2007

czy mi się wydaje, czy na 'moich oczach' zmieniłeś szablon bloga ;> na jednej stronie stary szablon, a na drugiej - otwieranej - nowy :) hehe zgłupiałam ;)
no chciałoby się wreszcie się urwac z tego domu, ale chwilowo nimom możliwości :P

Aga 15:33 sobota, 6 października 2007

To dobra myśl. Przez rok można dużo zrobić - to szmat czasu.
Chodź do nas na studia, do Wrocka :)
Będziemy razem jeździć na rowerkach :D

Mlynarz 13:05 sobota, 6 października 2007

hmmm może kręcąc na trenażerze zaczęłabym przygotowywać się do przyszłorocznego egzaminu ;) to jest myśl ;)

Aga 21:53 piątek, 5 października 2007

oj to by kosztowało naukę fizyki OD PODSTAW [w podstawówce miałam ost. zajęcia ;P ] i dokształcenie się w macierzach, pochodnych itd ;> ja tyż *%#*^$*^ chcę na studia ;((

Aga 21:52 piątek, 5 października 2007

Miejsce jest - musisz tylko spróbować je zająć :)

Mlynarz 20:30 piątek, 5 października 2007

ooo ja też kcem na informatykę :D 'Zróbta" dla mnie miejsce gdzieś hehe ;))))

Aga 18:27 piątek, 5 października 2007

Fajnie, że blisko do morza i blisko do domu :)

Szkoda, że nie dostałeś się na informatykę we Wro tak jak chciałeś.
No i w ogóle szkoda, że nie będzie Cię we Wro, bo już z Cześkiem zacieraliśmy ręce... myśleliśmy, ze nam się rodzina powiększyła :D

Pozdrawiam i powodzenia!

Mlynarz 17:31 piątek, 5 października 2007

Moj brachol chodzi na AWF. Szkoda gadać. Ja niestety do Wrocławia się nie wybrałem bo zamiast informatyki zaproponowali mi zarządzanie i marketing. W ten oto sposób pozostał Szczecin. Szkoda gadać :) Ale blisko do morza, co oznacza że czasem na weekendy się zrobi jakiś mały wypadzik w te rejony.

siwiutki 14:08 piątek, 5 października 2007

W takim razie nie umiem czytać ze zrozumieniem. ;)

czesiek 11:58 piątek, 5 października 2007

Ciekawe :)

Ale raczej nie, bo w Gorzowie są uczelnie... np. słynny AWF :D

Mlynarz 11:55 piątek, 5 października 2007

Siwiutki

czesiek 11:50 piątek, 5 października 2007

A kto niby?! :D

Mlynarz 11:03 piątek, 5 października 2007

Czyżby przybył nam kolejny Wrocławianin? :)

czesiek 08:46 piątek, 5 października 2007

Ja mam wtyki w niebie :D
Mój imiennik jest klucznikiem i stoi tam na bramce hehe

Więc, jak coś możemy pobawić się w małą protekcję za skrzynkę browara :P

Pozdrawiam!

Młynarz (na szczęście bez kaca :D )

Mlynarz 01:33 piątek, 5 października 2007

Generalnie to jestem grzeczny, ale perspektywy na znalezienie chociażby stancji w niebie są coraz mniejsze :). Zobaczymy. Jak się dostanę to biorę rower.

Tymczasem pozdrowienia ze studiów przesyła
Siwy i Kac siwego

siwiutki 19:57 czwartek, 4 października 2007

Agenciara niezłe masz skojarzenia :) Ja podobnie pomyślałem o tych chmurkach - widziałem je już z okien mego domu, więc szybko wsiadłem na rower i pojechałem na pola :D

A co do Jeckyll & Hyde... no podoba mi się :D Taki luzacki kawałeczek :) Z resztą... co tu dużo mówić, ostatnio się przy tym nieźle wybawiłem hehe

Zaraz sobie ściągnę ten drugi tytuł - dzięki! :)

Kosma jest mi niezmiernie miło!
Młynarza nie musisz prosić - mówisz i masz ;P
Już fotki są pewnie na Twojej skrzynce.

Zakup aparatu to faktycznie było dobre posunięcie :) Robienie fotek daje dużą frajdę.
Przyznam się, że aparatu nie kupiłem sam... dostałem go w prezencie od rodziców - widzieli, jak się podniecam fotkami z komórki, to w końcu postanowili mnie w taki wspaniały sposób obdarować :D
I za to im dziękuję!

Czesiek trzeba być na wszystko przygotowanym ;)
Ja myślę o wszystkim :P

A... jeżeli idzie o niebo i inne sprawy wiary - to zdziwiłbyś się, gdybyś poznał moją filozofię hehe :D

POZDRAWIAM!

Mlynarz 10:45 środa, 3 października 2007

Jak będę grzeczny... to kiedyś tam zamieszkam ;P
O czym Ty już myślisz?
Poza tym to jakieś piekielne otmęty. ;)
Pozdrawiam - Czesiek

czesiek 09:03 środa, 3 października 2007

JAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA PIERRRR tzn PROSZĘ
Proszę Cię kochany Piotrusiu - te dwa zdjęcia prześlij na mojego maila PLIZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZ
SĄ ZAJEFAJNE!!!!!!!!!!!!
Normalnie miód - malina. Zakup aparatu to był strzał w dziesiątkę ;)
Pozdrawiam ;)

kosma100 08:55 środa, 3 października 2007

jakby kto traktorem niebo ujeźdżał hihi
widzę że Tobie również w głowie Jeckyll.... 'La Dans Macabre' to jakby kontunuacja Freefalla mniaaaaaaammmmm :)

Aga 07:36 środa, 3 października 2007

Hej laski! To znaczy śliczne dziewczynki miało być! :D

Już się fotki załączyły :)

Pozdrawiam Was przeserdecznie!

Wujek Młynarz

Mlynarz 23:04 wtorek, 2 października 2007

dołączam się do oczekiwan ;]

Aga 21:27 wtorek, 2 października 2007

No to czekam na "później" ;)
Pozdrawiam jesienno - letnia
Kosma

kosma100 18:27 wtorek, 2 października 2007
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa iniem

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]