Z Kristoferem i Cezarym - rundka po okolicach Wrocławia
Były ranne ofiary. :D
Po południu zajeżdża do mnie Krzysztof. Jedziemy po Cezarego. :D
No i razem mkniemy, by opuścić wrocławskie ulice pełne aut o tej porze.
Trochę adrenaliny było. :D
Później na Żórawinę i mała rundka koło niej. Wszystko niezłym tempem.
Gdy wybija 30 km jesteśmy znów w Żórawinie. Pada szybka decyzja. Idziemy na browar! :D
Dziwne... nikt nie oponuje. :D
Piast smakował jak... ambrozja. hehe
Dlatego wzięliśmy sobie jeszcze po jednym. :)
Po wysiłku nie ma nic lepszego od zimnego Piasta!
Nawet nie zauważyliśmy, że pada deszcz...
W końcu ruszamy, by kontynuować naszą podróż...
Dojechaliśmy do wioski o nazwie Mnichowice. Tam doszło do niecodziennej sytuacji.
Chciałem zrobić Czarkowskiemu psikusa i gwałtownie zahamować. :D
Przeanalizujmy sytuację...
- pada deszcz
- jest mokra nawierzchnia
- szybko jedziemy
- mam założone slicki
- sprawny tylko przedni hamulec
- parę chwil wcześniej sprawdzałem walory smakowe złotego trunku...
A... zapomniałem dodać, że jechałem jako pierwszy. :D
No więc tak.
Ja gleba, zaryłem o asfalt jak młody. :D
Aż zadzwoniło.
Cezary jakoś mnie ominął poboczem i wyszedł z tego bez szwanku.
Za to Krzysztof, który pozazdrościł mi szlifów postanowił, że też weźmie udział w karambolu. :D
Biedny Krzyś... zeszlifował sobie łokieć i zadrapał nowy amortyzator. :D
Było przy tym dużo śmiechu, choć na początku troszkę bolały niektóre części ciała. :)
Do następnego razu muszę sobie zamontować okładziny na tylny hamulec.
Po tym wszystkim odwiedziliśmy jeszcze Siechnice, gdzie trzasnęliśmy sobie po Algidzie w tamtejszym sklepiku. ;)
Dalej ciągle jazda w deszczu, za to w doborowych nastrojach.
Było pięknie. :D
TEKST DNIA: „Żyjesz?!” :D
TRASA:
WRO/Gaj – AE – Wojszyce...
Wysoka -> Komorowice -> Szukalice -> Żórawina Osiedle -> Galowice -> Wilczków -> Pasterzyce -> Bogunów -> Żerniki Wielkie -> Żórawina -> Wojkowice -> Mnichowice -> Okrzeszyce -> Bratowice -> Sulimów -> Święta Katarzyna -> Siechnice -> Blizanowice -> Trestno...
WRO/Opatowice – Lasek Rakowiecki - Gaj